atlantis
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Kyle Vandenberg

Go down

Kyle Vandenberg Empty Kyle Vandenberg

Pisanie by Kyle Vandenberg Pią Lip 03, 2009 3:44 pm

1) Podstawowe informacje

Imię: Kyle
Nazwisko: Vandenberg
Klasa: 4
Dom: Bleus
Krew: Czysta
Narodowość: Amerykańska
Data narodzin: 14.03.1993
Miejsce zamieszkania: Anchorage , Alaska
Rodzina: Terrence Vandenberg - ojciec, emerytowany urzędnik
Allison Vandenberg - matka, emerytowana nauczycielka, artystka
Loki - pies, husky, odpowiedź rodziców na "Chcę braciszka!".

2) Część opisowa

Wygląd:
"Że ten tu? Charakterystyczny? Może i będzie, jak go trzasnę sekatorem w ryj."
Tim Hobbs o Kyle'u, sąsiad, mugol

"Kyle, zdejmij to zdechłe zwierzę ze swojej głowy i się uczesz..."
Allison Vandenberg, matka

Wysoki, szczupły, umięśniony, o zniewalającym uśmiechu i przenikliwym spojrzeniu młody, przystojny mężczyzna, otoczony aurą czegoś nieznanego, a zarazem pociągającego...
Nie, sorry. To nie "Moda na sukces".

Kyle to typowy, siedemnastoletni wyrostek. Wprawdzie ma ponad metr osiemdziesiąt wzrostu, ale w jego wyglądzie przeważają raczej wady niż zalety. Problemem nie jest tu jedynie fakt, że odziedziczył po rodzicach heretochromię, wskutek czego jedno oko ma ciemnoniebieskie, a drugie szare. Ciemne włosy częściej sterczą na wszystkie strony, niż są ułożone i stanowczo rzadko wyglądają na świeżo umyte. Rzuca się też w oczy, że jego kończyny są nieco za szczupłe, wręcz przydługawe. Taki efekt uboczny tego, że szybko się mu urosło i że raczej stroni od wysiłku fizycznego.
Gdyby komuś udało się przyjrzeć jego twarzy z bliska, mógłby stwierdzić, że był ładnym dzieckiem, bo niektóre ze szczenięcych cech, takie jak kształt nosa można jeszcze u niego wychwycić. Niestety, latka lecą i Kyle dorobił się wyraźnie zarysowanych kości policzkowych, ciężkiego spojrzenia, a także cery od czasu do czasu wykwitającej gdzieniegdzie pryszczem. W dodatku sprawia wrażenie wiecznie niewyspanego, lub "na kacu". Ciemne smugi pod jego oczyma nie znikają nigdy, bez względu na to ile warzyw je, ile czasu śpi, jakim zaklęciem go nie potraktować.

Charakter:
"...Weź idź zobacz do kuchni, czy cię tam nie ma..."

Wredny, złośliwy cynik. Gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, czy aby nie jest zakamuflowanym wrażliwcem skrytym pod fasadą nieprzystępności, szybko rozwieje je sam, wystosowując kolejną nieprzyjemną odzywkę. Nie ma kompleksów, wręcz przeciwnie- jest aż zbyt pewny siebie. Na szczęście nie postawił sobie za punkt honoru bycia "Czarną gwiazdeczką roku". Wiedzie sobie swój żywot spokojnie, aktywizując się jedynie wtedy, kiedy ktoś wybitnie go zirytuje, lub gdy w rażący sposób urazi jego poczucie estetyki.
Wbrew pozorom- ma przyjaciół, a raczej kilku kumpli z którymi lubi pogadać. Po szkole chodzą także słuchy, że chodził kiedyś z jakąś Wendy, czy Wilmą... Właściwie nikt już tego dobrze nie pamięta.
Pragmatyk. Choć zdecydowanie częściej wyśmieje, niż wesprze i zignoruje, niż wspomoże, posiada ludzkie odruchy. Jeśli tylko coś, w co chce się go wciągnąć ma jakikolwiek sens i przyniesie korzyści, zaangażuje się w to całym wrednym sobą, a trzeba przyznać, że ma to swoje zalety. Bo Kyle zna się na sztuce. Robi portrety, karykatury, komiksy (nawet jakieś rozprowadza, ale to bardzo, bardzo nieoficjalnie), przyozdabia zeszyty i zna na to wiele dziwnych technik, podpatrzonych od mamy. Świetnie rysuje, czemu poświęca dużą część czasu na przerwach i (ku utrapieniu nauczycieli) także lekcjach. Zdecydowanie przepada za wszelkimi żywymi stworzeniami, bez względu na to ile mają par macek, łapek, oczu, języków...nawet rogów.

Historia:
"Historia...? Znów coś było zadane..? No, cóż..."

Jak dotąd siedemnaście lat życia mijało mu całkiem spokojnie. Urodził się jako wyczekiwany syn poważanego w mieście pana Vandenberga, miał własną guwernantkę, mieszkał w spokojnej dzielnicy, a w Anchorage odziedziczy z tego co wiadomo ładny kawałek ziemi i posiadłość.
Nie miał problemów z rówieśnikami, jeśli nie liczyć jego irytacji wywołanej głupimi pytaniami odnośnie ubarwienia jego tęczówek. Do dziś na pytania pokroju: "Ej, to boli?", "Ty ślepy jesteś?", "Nosisz soczewki?", reaguje dość nerwowo. Z rodzicami, mimo sporadycznych pyskówek nieźle mu się układa.
W zasadzie rzadko mówi o swojej przeszłości, widać uważa, że była zwyczajnie nudna.

3) Pozostałe informacje:

Przedmioty: fauna, historia magii USA, zaklęcia, transmutacja, eliksiry, obrona przed czarna magia, mugoloznastwo, numerologia, niemiecki, lekcje samoobrony.
Zainteresowania: komiks, rysunek, książki, kino
Inne:
Podobno umie robić tatuaże i dorabia sobie w ten sposób latem.
Podobno można go o takowy poprosić i za odpowiednią opłatą go zrobi.
Podobno publikuje w mugolskiej sieci jakiś komiks i jest dość uznany w półświatku rysowników.
Podobno jest wegetarianinem.
Podobno buja się w jakiejś lasce, która jest zbyt pusta, by go zauważyć, dlatego się zrobił taki pyskaty.
Podobno ma uczulenie na czekoladę.
Podobno kiedyś nawiał z domu.
Podobno.
Kyle Vandenberg
Kyle Vandenberg

Liczba postów : 36
Data przyłączenia się : 03/07/2009
Wiek : 17
Dom : Bleus

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach