James Anthony Fitzpatrick
James Anthony Fitzpatrick
Imię: James Anthony
Nazwisko: Fitzpatrick
Klasa: czwarta
Dom: Verty
Krew: czysta
Narodowość: Amerykanin
Data narodzin: 15 lutego
Miejsce zamieszkania: Augusta, Maine
Rodzina: ojciec Adrien – właściciel kamieniczki w magicznej dzielnicy Augusty oraz dobrze prosperującego sklepu z magicznymi składnikami oraz eliksirami, znajdującego się na parterze tejże kamieniczki; starsza siostra Lauryn – początkująca dziennikarka w „Tygodniku Magicznym”.
Wygląd: Wysoki, chorobliwie szczupły szatyn o burzy przydługich loków i intensywnie błękitnych oczach. Ma raczej delikatne rysy, choć zdecydowanie nie można powiedzieć, aby były dziewczęce; nie pozwala na to choćby dość wyraźnie zarysowany podbródek. Wiecznie snuje się korytarzami zamyślony, z nieobecnym spojrzeniem i miną lekko przyćpanego filozofa. Jego ruchy zwykle są powolne, ale gdy się czymś zainteresuje, potrafi być żwawy i energiczny – wszystko tak naprawdę zależy od dnia i godziny.
Ubiera się w ciemne, wąskie dżinsy, białe t-shirty lub kraciaste koszule i trampki, a gdy jest chłodno – zakłada brązową skórzaną kurtkę i czarny szalik. Ogólnie można chyba powiedzieć, że jego styl jest nieco rock’n’rollowy, co nie obrazi go ani nie pochwali, bo co prawda słucha tejże muzyki, ale ubiera się tak, jak mu się podoba i jest wygodnie; nie chce się na nic silić ani lansować.
Charakter: James jest dość pogodnym chłopakiem, z tendencją do stanów rozmarzonego zamyślenia. Zdarza mu się przeoczyć jakiś istotny fakt, dotyczący jego życia, co zwykle wyprowadza go z równowagi na jakiś czas (wyobraź sobie, że przegapiasz ważny egzamin, jego drugi termin, poprawkę… i nie pamiętasz nazwiska nauczyciela – boli, prawda?), ale na szczęście dla jego otoczenia na krótko. James zły nie jest bowiem Jamesem przyjemnym – warczy, syczy, krzyczy z byle powodu, choć wcale tego nie chce, po prostu to robi i już. Tak samo jak i zamyśla się mimowolnie. Ale kiedy już wyrwie się z zamyślenia, okazuje się osobą sympatyczną i kontaktową. Uwielbia rozmawiać z ludźmi, śmiać się i bawić. Nie znaczy to oczywiście, że jest człowiekiem niepoważnym; przeciwnie – zna granice zabawy i potrafi być odpowiedzialny. No chyba, że zapomni albo nie zauważy, że powinien. To też się niestety zdarza.
Mimo tego, że jest osobą towarzyską, zachowuje dystans wobec osób nowopoznanych, a tym bardziej nieznajomych. Dopiero jakimś czasie otwiera się i pokazuje swój prawdziwy charakter, który niestety traci przy lepszym poznaniu. James dawno odrzucił rzeczy takie jak moralność czy etyka – uważa, że nie ma na nie miejsca we współczesnym świecie. Co prawda jego rozmarzone i sympatyczne oblicze nie jest jedynie maską, ale trzeba przyznać, że obok poczucia humoru i ogólnej grzeczności kryją się w nim również spore pokłady cynizmu i hipokryzji, które raz na jakiś czas dość brutalnie pokazuje światu.
Historia: Historia jak historia. Żadnych gorących romansów, brutalnych morderstw, niewyjaśnionych zniknięć… Jego rodzice poznali się, gdy już oboje nie mieli rodziców, ciotek, kuzynów – byli sami na świecie. Adrien prowadził sklep, a Cecily pisała wiersze i pracowała jako kelnerka w kawiarni, w której się poznali. Pobrali się po trzech miesiącach znajomości w dniu trzydziestych urodzin Adriena, po kolejnych ośmiu na świat przyszła Lauryn, a pięć lat później James. Żyli szczęśliwie i w dostatku przez kolejnych sześć lat, póki Cecily nie zachorowała na nigdy nierozpoznaną chorobę i zmarła w wieku trzydziestu trzech lat (żadna kobieta w jej rodzinie nie dobiła do czterdziestki, co nieco przeraża Lauryn). Jakiś czas rodzina pozostała w żałobie, lecz Adrien wiedział, że nie powinien wychowywać dzieci w takiej atmosferze, więc otrząsnął się, jak szybko umiał. Starał się być dobrym ojcem (co trzeba przyznać – wyszło mu) i za wszelką cenę chciał wpoić dzieciom najważniejsze zasady świata handlu i ekonomii, aby po jego śmierci przejęły interes. Lauryn jednak nie poddała się jego naukom i szybko się usamodzielniła; James natomiast podzielał wszelkie pasje ojca i stał się wymarzonym spadkobiercą.
Przedmioty: flora, historia magii USA, zaklęcia, transmutacja, eliksiry, astronomia, obrona przed czarną magią, mugoloznastwo, język rosyjski, zajęcia teatralne.
Zainteresowania: eliksiry, poezja, historia, muzyka, życie we własnym świecie.
Inne: gromadzi rzadkie zioła, eksperymentuje z eliksirami, pisze wiersze (jedyne, co odziedziczył po matce), gra na gitarze, pali.
Nazwisko: Fitzpatrick
Klasa: czwarta
Dom: Verty
Krew: czysta
Narodowość: Amerykanin
Data narodzin: 15 lutego
Miejsce zamieszkania: Augusta, Maine
Rodzina: ojciec Adrien – właściciel kamieniczki w magicznej dzielnicy Augusty oraz dobrze prosperującego sklepu z magicznymi składnikami oraz eliksirami, znajdującego się na parterze tejże kamieniczki; starsza siostra Lauryn – początkująca dziennikarka w „Tygodniku Magicznym”.
Wygląd: Wysoki, chorobliwie szczupły szatyn o burzy przydługich loków i intensywnie błękitnych oczach. Ma raczej delikatne rysy, choć zdecydowanie nie można powiedzieć, aby były dziewczęce; nie pozwala na to choćby dość wyraźnie zarysowany podbródek. Wiecznie snuje się korytarzami zamyślony, z nieobecnym spojrzeniem i miną lekko przyćpanego filozofa. Jego ruchy zwykle są powolne, ale gdy się czymś zainteresuje, potrafi być żwawy i energiczny – wszystko tak naprawdę zależy od dnia i godziny.
Ubiera się w ciemne, wąskie dżinsy, białe t-shirty lub kraciaste koszule i trampki, a gdy jest chłodno – zakłada brązową skórzaną kurtkę i czarny szalik. Ogólnie można chyba powiedzieć, że jego styl jest nieco rock’n’rollowy, co nie obrazi go ani nie pochwali, bo co prawda słucha tejże muzyki, ale ubiera się tak, jak mu się podoba i jest wygodnie; nie chce się na nic silić ani lansować.
Charakter: James jest dość pogodnym chłopakiem, z tendencją do stanów rozmarzonego zamyślenia. Zdarza mu się przeoczyć jakiś istotny fakt, dotyczący jego życia, co zwykle wyprowadza go z równowagi na jakiś czas (wyobraź sobie, że przegapiasz ważny egzamin, jego drugi termin, poprawkę… i nie pamiętasz nazwiska nauczyciela – boli, prawda?), ale na szczęście dla jego otoczenia na krótko. James zły nie jest bowiem Jamesem przyjemnym – warczy, syczy, krzyczy z byle powodu, choć wcale tego nie chce, po prostu to robi i już. Tak samo jak i zamyśla się mimowolnie. Ale kiedy już wyrwie się z zamyślenia, okazuje się osobą sympatyczną i kontaktową. Uwielbia rozmawiać z ludźmi, śmiać się i bawić. Nie znaczy to oczywiście, że jest człowiekiem niepoważnym; przeciwnie – zna granice zabawy i potrafi być odpowiedzialny. No chyba, że zapomni albo nie zauważy, że powinien. To też się niestety zdarza.
Mimo tego, że jest osobą towarzyską, zachowuje dystans wobec osób nowopoznanych, a tym bardziej nieznajomych. Dopiero jakimś czasie otwiera się i pokazuje swój prawdziwy charakter, który niestety traci przy lepszym poznaniu. James dawno odrzucił rzeczy takie jak moralność czy etyka – uważa, że nie ma na nie miejsca we współczesnym świecie. Co prawda jego rozmarzone i sympatyczne oblicze nie jest jedynie maską, ale trzeba przyznać, że obok poczucia humoru i ogólnej grzeczności kryją się w nim również spore pokłady cynizmu i hipokryzji, które raz na jakiś czas dość brutalnie pokazuje światu.
Historia: Historia jak historia. Żadnych gorących romansów, brutalnych morderstw, niewyjaśnionych zniknięć… Jego rodzice poznali się, gdy już oboje nie mieli rodziców, ciotek, kuzynów – byli sami na świecie. Adrien prowadził sklep, a Cecily pisała wiersze i pracowała jako kelnerka w kawiarni, w której się poznali. Pobrali się po trzech miesiącach znajomości w dniu trzydziestych urodzin Adriena, po kolejnych ośmiu na świat przyszła Lauryn, a pięć lat później James. Żyli szczęśliwie i w dostatku przez kolejnych sześć lat, póki Cecily nie zachorowała na nigdy nierozpoznaną chorobę i zmarła w wieku trzydziestu trzech lat (żadna kobieta w jej rodzinie nie dobiła do czterdziestki, co nieco przeraża Lauryn). Jakiś czas rodzina pozostała w żałobie, lecz Adrien wiedział, że nie powinien wychowywać dzieci w takiej atmosferze, więc otrząsnął się, jak szybko umiał. Starał się być dobrym ojcem (co trzeba przyznać – wyszło mu) i za wszelką cenę chciał wpoić dzieciom najważniejsze zasady świata handlu i ekonomii, aby po jego śmierci przejęły interes. Lauryn jednak nie poddała się jego naukom i szybko się usamodzielniła; James natomiast podzielał wszelkie pasje ojca i stał się wymarzonym spadkobiercą.
Przedmioty: flora, historia magii USA, zaklęcia, transmutacja, eliksiry, astronomia, obrona przed czarną magią, mugoloznastwo, język rosyjski, zajęcia teatralne.
Zainteresowania: eliksiry, poezja, historia, muzyka, życie we własnym świecie.
Inne: gromadzi rzadkie zioła, eksperymentuje z eliksirami, pisze wiersze (jedyne, co odziedziczył po matce), gra na gitarze, pali.
James Fitzpatrick- Liczba postów : 183
Data przyłączenia się : 27/06/2009
Skąd : Augusta, Maine
Wiek : 17 lat
Dom : Verty
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach