atlantis
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Alexander Vince

Go down

Alexander Vince Empty Alexander Vince

Pisanie by Alexander Vince Sro Maj 27, 2009 7:24 pm

Imię: Alexander
Nazwisko: Vince
Klasa: Czwarta
Dom: Grisse
Krew: 77% nieznana 23% środki odurzające
Narodowość: Amerykanin
Data narodzin: 11 stycznia 1993 roku
Miejsce zamieszkania: Nowy York
Rodzina: biologiczni rodzice nieznani, przybrany ojciec Theodor, przybrana siostra Cynthia, kotka przybłęda o wdzięcznym imieniu Kokaina

Wysoki, szczupły, półdługie, matowe blond włosy, ciemnozielone oczy, wyraźny nos i kości policzkowe, jasna cera. Nosi sprane przydługie spodnie, zielone trampki i flanelowe, kraciaste koszule z wiecznie podwiniętymi rękawami. Na szyi ma zawieszony srebrny medalik, którego nie zdejmuje. Nie znosi plecaków, używa więc dużej, wyświechtanej torby z grubego, ciemnego płótna, obwieszonej naszywkami, agrafkami i metalowymi przypinkami.

Zazwyczaj cichy, lubi obserwować, drażnią go ludzie mniej inteligentni niż on sam. Z zasady nie pije i nie pali, bierze, bo przecież jakiś nałóg mieć musi. Lubi koty. Wśród swoich jest duszą towarzystwa, wśród obcych znika bądź staje się nie do wytrzymania. Jest bardzo zżyty z niektórymi książkami, głównie tymi z dzieciństwa, nie zaśnie bez woluminu pod poduszką. Gdyby mógł, przespałby pół życia. Odpręża się biegając, patrząc w sufit, gadając z Kokainą lub ćpając.

Jego historia jest krótka. Urodził się koło południa, w pociągu jadącym do Nowego Yorku, jego matce nikt nie przyszedł z pomocą, tuż po odcięciu pępowiny wyskoczyła z wagonu. Tożsamości nie udało się ustalić. Płaczącego chłopca znalazł w przedziale dwudziestodziewięcioletni kontroler. Theodor był tuż po rozwodzie z kobietą swojego życia, która przestała go kochać, gdy okazał się on bezpłodny. Przygarnął więc sierotę i obdarzył miłością wielką i dobrą. W kawalerce pod miastem żyło się im niezwykle dobrze, hodowali kaktusy i karmili koty z ulicy. Przez mieszkanie przewijały się różne kobiety, ale żadna z nich nie zagrzała miejsca na dłużej. Wyjątkiem okazała się płomiennoruda Cynthia. Pewnej burzowej nocy zadzwoniła do drzwi i oznajmiła, że rodzice spłonęli, zapytała też grzecznie, czy nie mogła by tu zamieszkać. Theodor, który kochał dzieci nad wszystko, zlitował się nad ośmiolatką, przygotował jej miejsce do spania i obiecał znaleźć rodziców. Nigdy ich jednakże nie odnalazł. Tak powstała rodzina z trójki niezwykle inteligentnych, skrzywdzonych przez los ludzi, którzy potrafili wzajemnie darzyć się szacunkiem i miłością. Po większych i mniejszych życiowych przeszkodach czternastoletni Alexander dostał list z Atlantis i z nieukrywanym żalem rozstał się z ojcem i jedenastoletnią siostrzyczką.

Przedmioty: fauna, flora, zaklęcia, transmutacja, eliksiry, astronomia, obrona przed czarną magią, powszechna historia magii, łacina, greka klasyczna

Zainteresowania: Eksperymentuje z różnymi chemikaliami, hoduje kaktusy, dużo czyta, słucha klasycznej muzyki. Nie znosi wykonywania jakichkolwiek prac artystycznych, jest dobry tylko w tworzeniu sztuki użytkowej, takiej jak półki piwniczne lub stołki kuchenne. Lubi wbijać gwoździe. Nie dostrzega kobiet, z wyjątkiem Cynthi, w której zakochał się gdy tylko pierwszy raz ją zobaczył. Nikt tego jednak nie widzi, nawet ona.

Inne: Morfinista, młody i dojrzały, co zdarza się niezwykle rzadko. Zawsze chciał nauczyć się płynnie rosyjskiego i znaleźć prawdziwy diament.
Alexander Vince
Alexander Vince

Liczba postów : 109
Data przyłączenia się : 17/05/2009
Skąd : Nowy York
Wiek : 17
Dom : Grisse

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach